Gildia Fantastów

kempy

Zabierzcie ze sobą dużo wódki, żeby zapić gorycz rozczarowania. =]

Geralt_Bialy_Wilk

Sio z tym defetyzmem, sio!

Marcin

Jeśli ja wytrzymałem 2 godziny bez wódki przy tym filmie, to nie jest aż tak źle. Nawet w 1/10 nie jest tak dobry jak chciałem, żeby był. Ale da się przeżyć ^^

Encaitar

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale można mimo wszystko z przyjemnością oglądać tylko niestety trzeba wyłączyć logiczne myślenie. To już chyba domena naszych czasów.

Marcin

[link widoczny dla zalogowanych]

Geralt_Bialy_Wilk

Ale za to był gigantyczny protoplasta facehuggera, w bardzo japońskim stylu :3

Tafit

Swoją drogą trąbienie, że ten film jest "prequelem Obcego" było chyba największą krzywdą dla niego. Potem ludzie poszli oczekując... obcego? a tu niespodzianka. Tak to jest, jak media podchwycą temat, a potem nawet słowa reżysera nie zmienią zakorzenionego przekonania.

Zdania o tym filmie rozciągają się od oceny 1/10 do [8/9]/10. Co oznacza, ze lepiej chyba samemu się o tym przekonać, co uczynię w najbliższym czasie. ; )

Geralt_Bialy_Wilk

Dokładnie, ja polecam iść i samemu zobaczyć. Film jest o tyle ciekawy, że jest jednocześnie kretyńsko durny i... bardzo dobrze się go ogląda 0_o przede wszystkim jest przepiękny.

Ja ostatnio miałem głód na sci-fi, więc i takie coś łyknę, ale chyba wolę bardziej "hard" sf ("Aliens"?).

Marcin

Rzeczywiście, jedyną rzeczą której nie da się temu filmowi odmówić, to (również wg mnie) suuuper design i "efekty".

no dobra, jeszcze moja ukochana Charlize Theron i Michael Fassbender są na +. Z durnotą scenariusza nie wygrali, ale jak dla mnie solidne role odegrali.

kempy

Geralt_Bialy_Wilk

Encaitar

W pełni zgadam się z Marcinem, z tą różnicą, że wymieniłbym Theron na Rapace w kwestii pokazania czegoś na ekranie. Śmiechy rzeczywiście były bo sorry, ale niektóre sceny są po prostu bez pojęcia. Fabuła z jednej strony przewidywalna, z drugiej dziurawa jak szwajcarski ser. Jest jeszcze taka sprawa, że wydaje mi się, iż czasy się zmieniły na tyle, że ludzie nie kupują pewnych rzeczy, które kiedyś była całkowicie "w konwencji", a dziś są oburzające. SPOILER Chodzi mi takie sceny jak zdejmowanie hełmu bo powietrze powinno być ok albo zaczepianie obcych stworzonek. SPOILER Kiedyś w kinie sci-fi coś takiego by przeszło bez mrugnięcia okiem, a dziś jest najwięcej narzekania w necie właśnie na te rzeczy. Działa tu chyba pewien efekt zaślepienia i obrzucania mięsem wszystkiego w tym filmie mimo, że nie wszystko zasługuje.

kempy

Gacorr

Ok, to ja nie oglądam tego filmu bo ludzie się przez niego kłócą i klną.

Encaitar

Nie powiesz mi, że sceny w Alienie gdzie zaginął im kot, a oni poszli go szukać jest mądrzejsza od ściągania hełmu. Podobną scenę z hełmami mamy przykładowo w Red Planet (2000). Nie chciałbym tu jakoś specjalnie bronić Prometeusza bo poziom głupot jest wysoki, ale nie dajmy też ponieść się fali hate'u. Ktoś kto szedł na ten film i oczekiwał prequel'a Obcego jest co najmniej naiwny jeśli nie po prostu głupi. Z drugiej strony pan Scott zaserwował już w swojej karierze takie filmy, że aż można się dziwić, że podpisał się pod Prometeuszem. Widać nie tylko Cameronowi, który postanowił, że od teraz będzie kręcił już tylko filmy o niebieskich ludzikach, udziela się demencja lub szajba lub nie wiem co.