Gildia Fantastów

Marcin

Panowie, po tych bodajże 2 latach wypadałoby w końcu kiedyś wychylić nosa z naszej przytulnej krypty i iść jakieś enemy poznać z innych miejscowości? Kraków na wyciągnięcie ręki - trzebaby by się z tamtejszą gromadą zintegrować. Studenci i reszta, jaki będzie Wasz odzew?

Howgh,
M'cin Hammer

Kwadrat

Jam ci chętny jest!

Geralt_Bialy_Wilk

Ja w weekendy odpadam, bo w weekendy wolę być w Wadowicach. W tygodniu bym mógł. Ale nie liczcie na mnie za bardzo przed marcem.

Marcin

Szymonie mamy konflikt interesów w takim razie - ja w tygodniu na pewno nie dam rady Wink

Za to mamy "lotnego bruha!" kwadrata który i ze mną w weekend i z Tobą w tygodniu wybierze się na bleedowanie.

Kwadrat

(czy ja jestem łatwy?)

Marcin

bardziej na miejscu by było chyba określenie "mała tania męska dziwka" Razz

Alastor

Malkav chętny na weekendy.

Marcin

Zagadam do chłopaków z vtes.pl i trzeba by się jakoś ustawić - z czego mi dopiero marzec pasuje Wink

Marcin

Pytanko mam do was: chce ktoś pożyczyć się ode mnie jakichś kart na granie z krakusami? troszkę kart do wszelakich klanów/dyscyplin mam + parę "topowych" kart a'la ivory bow. Z czego zastrzegam sobie, że pewnie pojadę do krakowa z (jeszcze nie zdecydowałem co wybrać) bru!, lasombrą albo gangreną! więc część kart będzie nieosiągalna do leasingu.

Marcin

Termin wyjazdu wstępnie ustalony: 21.03.2010r.

Alastor · Wysłany: Nie 13:02, 14 Mar 2010 Temat postu:

To jaki jest ostateczny skład Krypty Wadowickiej na wyjazd do Krakowa?

Marcin · Wysłany: Nie 14:28, 14 Mar 2010 Temat postu:

Ja, K'amos, Szymon, Mikołaj - kwadratowy człowiek ma być na miejscu w niedzielę, piotr nie wiadomo.

Marcin · Wysłany: Pon 22:03, 15 Mar 2010 Temat postu:

Przypominam po raz ostatni, jeśli macie jakieś wanty od Krakusów, to piszcie do mnie na gg albo pw. W końcu jedziemy w niedzielę już a nikt nic nie potrzebuje? Razz

Piotrek · Wysłany: Czw 22:53, 18 Mar 2010 Temat postu:

Jak na razie wszystko wskazuje na to, że będę chory, więc nigdzie nie pojadę.

Marcin · Wysłany: Czw 22:58, 18 Mar 2010 Temat postu:

rozumiemy i solidaryzujemy się z chorym kolegą.