Gildia Fantastów

Geralt_Bialy_Wilk

Nie zwalajcie wszystkiego na złodzieja, wasza przednia linia weszła tam na 1/3 HP i załatwił was żywy przeciwnik, nie pułapka Wink

Tafit

Nie powiedziałem nic o złodzieju, tylko o mnichu. : ( Mnich dostał ostatnio zbyt duży autorytet i to nas zgubiło. A było mnie słuchać jak mówiłem "sprawdź komnatę".

A poza tym wcale nie byłem na 1/3 HP, ale nie spodziewałem się, że kobita będzie mi zabierała 1/2 HP za jednym ciosem. Pomijając już fakt, że zemściły się na mnie rzuty z pierwszych sesji i dlatego wyrzuciłem dwa krytyczne pudła.

Chyba, że uśmiercę barbarzyńcę i zagram klerykiem?! Kolejna postać zgniatająca czachy się szykuje!

Geralt_Bialy_Wilk

Macie jeszcze trochę czasu, żeby się zastanowić Smile

Jeśli odczuwacie problemy z przewodzeniem drużyną, to może wyznaczajcie na każdej sesji jakiegoś lidera który będzie wasze decyzje kierował do mnie, po ich uprzednim grupowym zatwierdzeniu? Smile

Deiv

Jak dla mnie okej. Mam nadzieję, że mam po co przychodzić na następną sesję? Nie widzi mi się jakoś, że przyjdę i będę przez ten czas non stop nieprzytomny. Smile

Geralt_Bialy_Wilk

Masz po co. Jak wspomniałem wyżej - przychodzimy wszyscy by się bawić i miło spędzić czas. Czasem średnio wychodzi i wszyscy ciągle się uczymy, dla większej części z was RPG to nowy rodzaj zabawy i jeszcze niekoniecznie nadajemy wszyscy na tych samych falach. A to istotne, przy takiej wspólnej zabawie Smile

Atanamir

Nie chcę się wcinać w plan GM'a, ale nie lepiej byłoby podjąć decyzję o śmierci postaci w jakiejś krótkiej scence fabularnej? Smile

Póki co nikt z nas nie wie co i dlaczego.

Cyrus

Ale czemu od razu umierać? Takie blizny otrzymane od gma moim zdaniem świetnie kotwiczą postać w fabule, dają temat do rozmów w barze, przyciągają laski, poza tym mogą mieć zajebiście ciekawe konsekwencje mechaniczne, jak znam Szymona, to wymyśli.

Co do przewodzenia drużyną, to nie może być tak, żeby kogoś obwiniać - każdy podejmuje decyzje za siebie, na tym IMO polega RPG, i nie zawsze musi być tak że drużyna współpracuje. Jasne, nie podejrzewam, żeby ktoś z graczy miał ukryty, prywatny cel "zabić pozostałych graczy", ale niech to nie przeszkadza w robieniu głupot. Nie ma co potem się pluć że nie wyszło, żal postaci, ale
po pierwsze primo: to był pierwszy raz, z którego każdy może wyciągnąć wnioski, żeby samemu w czasie późniejszym porządnie się zachowywać
po drugie primo: Szymon przymyka oczy na wipeout, dając szansę na naukę i zachowanie postaci, w które już włożyliście masę wysiłku i gry.
po trzecie primo: jak poumieracie, utniecie te kawałki fabuły, przy których mnie nie było.

Rzekłem.

Geralt_Bialy_Wilk

Generalnie Filip ujął w słowa to co mniej więcej chciałem przekazać. Gdybyście byli grupą dedekowych wyjadaczy o długim stażu, z zoptymalizowanymi postaciami/drużyną i nie mieli sporego pecha w rzutach (vide Tafit turlający 1-3 ze trzy razy z rzędu na k20) to już w ostatni weekend powiedziałbym wam: losujcie nowe postacie. Ale ze względu na to wszystko co zostało do tej pory w temacie powiedziane + pewne inne rzeczy które na chwilę obecną zachowam dla siebie, nie chcę mordować wam postaci w ten sposób. Jeśli komuś się to nie podoba, to jest jeszcze czas by się zastanowić. Może ktoś woli stworzyć nową postać, więc i taką możliwość wam daję.

Nie do końca rozumiem post Mariusza - jakiej scence fabularnej? Dostałeś po łbie, w kilka sekund tracisz przytomność. Może nawet widzisz białe światełko. Może się obudzisz, może nie. I nie licz na to, że konsekwencje o których wspominałem wyczerpująco opiszę każdemu (zarówno te fabularne jak i mechaniczne) z osobna. A już na pewno nie przed dokonaniem wyboru.

Jeżeli ktoś chce radę od GMa - jeżeli podoba Ci się Twoja postać, graj nią dalej. Konsekwencje tej porażki w walce staram się wymyślać tak, by nie niszczyły sedna postaci, nie niweczyły z góry celów jakie sobie mogły poobierać. Będą po prostu utrudnieniami, w miarę możliwości dość unikatowymi.

Przedsmak takich konsekwencji mieliście po sesji, gdy Shalelu uratowała was przed wipe'em z rąk Gogmurta. Każdy z was, poza Iknomilem, który jeszcze stał na nogach, coś takiego dostał. Były to rzeczy raczej tymczasowe, ale wymagały nakładu zasobów bądź czasu by je zneutralizować. Te po ostatniej sesji będą raczej bardziej permanentne i bardziej rozbudowane.

Bonusowa rada - to jest high magic heroic fantasy. Tutaj pewne rzeczy są po prostu przewidywalne. I mają takie być, by wszystkim weselej też się grało. Czasem warto zawrócić i lepiej się przygotować. Istotne jest ustalanie sobie celów, jakie się chce osiągnąć i tego się trzymać. To tyczy się także roleplayu.

Geralt_Bialy_Wilk

Proponuję następną sesję w piątek o godzinie 19. W grę wchodzi także niedziela po 13, ale średnio mi to pasuje. Zdaje się, że Filipowi także.

Prosiłbym także żeby się do czwartku każdy, kto chce zagrać, zadeklarował czy chce kontynuować postać czy tworzyć nową.

Gacorr

Ja kontynuuję. Mogę w piątek grać.

Tafit

Również kontynuuję, ale nie będzie mnie przez cały weekend niestety, także odpadam z najbliższej sesji.

Deiv

Ja kontynuuję, przecież ja tylko w pułapkę wpadłem (pomijając to, że mnie przygnietli goblinem i jakimś pancerzem, i nie wiadomo jeszcze czym, bo usnąłem).

Dla mnie termin obojętny. Wink

Geralt_Bialy_Wilk

Deiv

Oj tam oj tam, przywiązałem się do mojej postaci i jakoś nie mam zamiaru jej zmieniać. Co jak przy rozdawaniu statystyk trafią mi się same trójki? Very Happy

Geralt_Bialy_Wilk

Byliby jacyś chętni na sesję w piątek od 19? Wiem, że Filip nie będzie się mógł pojawić niestety.