Gildia Fantastów

Gacorr

Chciałbym narazie zrobić rozeznanie, czy byłby ktoś chętny po wakacjach na przetestowanie systemu oraz świata CthulhuTech. Jakbyście chcieli mogę wysłać podręcznik podstawowy, albo jakiś skrót historii świata i zarysu fabularnego. To jak? Very Happy

Alastor

Jednego gracza już masz Smile

Marcin

Count me in. Się rozeznamy z epą w tym uniwersum Smile

Geralt_Bialy_Wilk

Może nie ogarniam do końca Ktulów & Friends, ale mechów sobie nie odpuszcze Razz

Poza tym, czas najwyższy posłuchać rady Łukasza Smile

Gacorr

Z nieogarnianiem Kultów to nie jest duży problem - gra czerpie tylko niektóre motywy z Ktulu i część przerabia na swój sposób.

Nie spodziewałem się takiego odzewu - zaczynam się denerwować Very Happy

No ale mam jeszcze miesiąc czy dwa na przygotowania Razz

Marcin

zawsze Gacorro możesz się wykpić brakiem czasu Smile

z tego co wiem to głównie chodziło w c-tech o mi-go i ogary z tindalos ewentualnie jakieś shoggothy, racja?

a co do liczebności graczy to gacorze 3-4 osoby to lux magiczna masońska liczba (poza 33 co jest idealnym składem do aliena ) chociaż i tak najlepszą sesję co prowadziłem to miałem z Kamosem jedynkę w cthulhu dlaczego? bo potrafił bez psucia zabawy w trakcie gry wytknąć dziury w scenariuszu (flirtowanie z panią z inspekcji budowlanej rulez) i jakoś udało się je gładko załatać bez przerywania sesji - za to szacun i 5 kudosów dla Kamosa ^^

PS: Ciekawe czy Kamosie pamiętasz w ogóle tą sesję ^^"

Gacorr

No najwięcej w świecie brużdżą napewno Mi-go, Hastur, Nyarlhotep i co nieco wyznawcy Dagona, ale pojawiają się też znane z klasycznego Cthulhu potworzyska jak Shoggothy, tyle że po lekkim tuningu.

Alastor

Gacorr

No ja też prowadziłem jedynkę kumplowi i poza drobnymi zgrzytami (pierwszy raz) całkiem mi się podobało. Mi właśnie też Kamos wspominał, że bardzo miło wspomina tę sesję Wink

Będę brał przygodę z podręcznika (prawdopodobnie War Fear and Vendetta) to proszę o nie wczytywanie się weń Wink

Geralt_Bialy_Wilk

Okej, ta przygoda ma jakiś... nazwijmy to - typ? Czy mamy pełną dowolność przy kreacji bohatyrów? Pytam, bo ciężko mi wyobrazić sobie zgranie drużyny, gdzie każdy jest z innej frakcji/firmy, rasy są wymieszane i jeden jest naukowcem, drugi pilotuje mecha, a trzeci zmienia się w stwora Razz

Marcin

To ja będę Nyarlatothepem, Kamos Hasturem a Ty Dagonem Szymonie, ok? Walczymy o władzę nad światem i o piwo Wink

kempy

Geralt_Bialy_Wilk

Nie, nie grałem.

Marcin

Ja tylko prowadziłem CoC i izolację o jakiej pisze Kempy uzyskałem poprzez umieszczenie drużyny antagonisty i paru tajemnic na pokładzie sterowca klasy kami-hindeburg-kaze. Takie rzeczy zawsze działają, a poza tym graczom łatwiej chyba wtedy. Pamiętam jak graliśmy w wampira sławetną sesje u Kamosa jak trzeba się było skumplować z # nosferatu, żukiem dandysem "ulubieńcem" księcia i szymonem tremerem piromanem Smile

A do tego odgrywałem postać kobiecą więc było podwójnie ciężko ^_^ ale było super i ciekawe czy kiedykolwiek się uda jeszcze wod albo nwod zagrać.

Gacorr

Jak tak patrzyłem to pierwsza "scena" tego scenariusza jest raczej dla pilotów mechów, w reszcie są jakieś luki dla innych typów. No ale wtedy każda postać też może mieć różnorakie zainteresowania oraz umiejętności - i przede wszystkim mechy. Byłbym też skłonny żeby ktoś był pilotem Engela (żywy mech - inspiracja Evangelionem).

No ale niektóre scenariusze raczej wymuszają grę jedną profesją np te dla Tagerów ( tutaj inspiracja anime Guyver jak ktoś oglądał). Oni raczej pracują pod przykrywką i w tajemnicy (choć jak ktoś chce oczywiście można połączyć ich losy z bardziej oficjalną profesją). Kiedy gra się tylko Tagerami dochodzą różne rodzaje symbiontów z którymi są związani (w CoreBook jest ich chyba 5, ale mam kilka dodatków na dysku z nowymi symbiontami, mechami czy profesjami).