Forum Gildia Fantastów
Wadowicki klub miłośników fantasy i science-fiction
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Baldur's Gate [cRPG]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gildia Fantastów Strona Główna -> Pads'n'Keys
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tafit
Skórożarłoczek



Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Podmrok

PostWysłany: Czw 17:46, 11 Paź 2007    Temat postu: Baldur's Gate [cRPG]

Dzień jak co dzień elf Alamar wstał i przeciągnął się. Spojrzał w lustro i pomyślał jakże filozoficznie"o ku**a ale pryszcz mi wyrósł". Westchnął i skoczył do szafy. Taak strój potrafi odmienić elfa, zwłaszcza gdy elf owy ubierze spodnie z krokiem w kolanach i podkoszulkę z pięknym napisem "Fuck off". Nasz bohater wpadł na pomysł odwiedzin swego przyjaciela Khamosa krasnoluda. Jak pomyślał tak też zrobił i ruszył powolnym krokiem [rower wyciągał marne 20 km/h] w stronę domu swego przyjaciela. Dotarł tam całkiem szybko, gdyż Khamos mieszkał w sąsiednim domu. Zadzwonił do drzwi i usłyszał gromkie "Wlazł ku**a". Ucieszony z miłego powitania Alamar wszedł do domu i ruszył w stronę pokoju, z którego słychać było trzaski i krzyki. Wszedł do pokoju i pierwsze co się rzuciło w oczy to komputer i jego krasnoludzi "mastah". "I co Cię tak do monitora przykuło" spytał zaciekawiony elf. "Wrota Baldura" syknął krasnolud, wciąż przyklejony do ekranu. Elf westchnął "kolejny pornos z jakimś Baldurem w roli głównej" spytał zrezygnowany. "I tu się mylisz" krasnolud nie zwrócił bynajmniej uwagi na zgryźliwy ton swego przyjaciela "Gierka!". "O a o czym znów" spytał zrezygnowany elf i usiadł na krześle.

KSF [krótkie streszczenie fabuły]

"Ano o takim jednym co go odgrywasz" rzekł swym podnieconym głosem krasnolud "Tenże ktoś nie jest zwykłym ktosiem - jest dzieckiem Bhaala. Nie, nie tego Bhaala spod 20 co kupowaliśmy od niego bimber. Bhaala znaczy się Boga Mordu. No więc nasz, nazwijmy go tak oldskoolowo hirołs, szuka swojego przeznaczenia przez kilka aktów całkiem długiej i ciekawej opowieści". "I pewnie jest sporo dziewek chętnych do zabawy" spytał Alamar, który już tylko udawał znudzenie. "Niestety nie" spojrzał smutno na elfa Khamos "Ale są inne ciekawe rzeczy."

O ktosiu słów kilka

"No więc skoro już wiesz co nieco o zadach i waletach, powiem coś o naszym ktosiu. Postać tworzysz na samym początku gry. Wybierasz jedną z ras. Postać może być człowiekiem" Khamos i Alamar równocześnie splunęli "a także zwinnym elfem, małym i inteligentnym gnomem, zręcznym niziołkiem, półelfem" w tym momencie elf dostał ataku kaszlu "no i najlepszej oczywiście rasy - krasnoluda" Khamos uśmiechnął się szeroko "a następnie wybieramy klasę. Nasz Hirołs może być silnym Wojownikiem, zręcznym łowcą, natchnionym do walki ze złem paladynem, uzdrawiającym kapłanem, wykorzystującym siły natury druidem, zwinnym, zręcznym i cichym złodziejem, sprytnym, niepozbawionym uroku i przebiegłości bardem, bądź też mądrym magiem. Naszego ktosia określa kilka atrybutów: Siła, Zręczność, Kondycja, Inteligencja, Mądrość i Charyzma. Oczywiście są one bardzo potrzebne.". "A po co" spytał elf. "Ano..."

Czym siekemy? I kogo?

"Przede wszystkim ogromna ilość wszelakiego uzbrojenia. Mamy szaty dla magów, zbroje dla wojowników, miecze, sztylety, kije, korbacze, topory, halabardy cepy bojowe, włócznie itp itd. rzeczy masa i na pewno wystarczy na zbudowanie sobie małej zbrojowni po przejściu gry" Khamos przerwał na chwilę, rozmarzony. "Ach prawda byłbym zapomniał. Nie wiesz przecież kogo sieczemy! A jest kogo siec. Hobgobliny, gobliny, orkowie, gnolle, bandyci, żywiołaki, pająki, magowie, przywołane duchy, nieumarlaki i wiele, wiele innych. Pomagają nam w tym rożni bohaterowie którzy mają swoje historie. Nasza drużyna liczyć może do 6 członków. Oczywiście walka jest fajna ale nie należy zapominać o fabule, która gra tu pierwsze bębny... znaczy skrzypce"

Jak tu pięknie, jak tu fajnie, jak tu pikselowo

Elf już całkiem zainteresowany spytał "A co z wyglądem". Krasnolud pomyślał chwilę "Na brodę Konona powiem wprost. Gra ma już swoje lata i cokolwiek by o niej nie mówić, "piękna estetycznie" nie jest zbyt dobrym epitetem. Ale kto by tam na grafikę zwracał uwagę, gdy mamy przed sobą rzecz najważniejszą - grywalnośc. A tej mogą zazdrościć jej wszystkie gry: i te nowe i te stare."

Co nam w BG gra

"A jeśli juz o grywalnosci mowa - to jest majstre... majestr... mase..." Khamos odchrząknął "to jest coś pięknego. Gra trzyma w napięciu do końca. Setki zadań, ciekawy główny wątek. Po prostu cud-miód. Gdy skończysz wreszcie przygodę na pewno sięgniesz po drugą część. Wrota Baldura opierają się na zasadach drugiej edycji Dungeons & Dragons, więc jest to gratka dla miłośników RPG z tego systemu. Słowem: Jedna z najlepszych gier w historii. Zagraj dobrze Ci radzę" Khamos uśmiechnął się do przyjaciela.

Epilog

"No i co myślisz o tej grze" spytał radośnie krasnolud. "Dzięki niej olśniło mnie" odwzajemnił uśmiech elf. "Tak" spytał krasnolud "W jaki sposób". "Przypomniałeś mi ze zamówiłem u Bhaala bimber" Uśmiechnął sie błogo Alamar "Chodźmy"...


+/-

Plusy:
- Wspaniała wielowątkowa historia
- Masa przedmiotów
- dużo NPC i postaci których można przyłączyć do drużyny
- Klasyka cRPG
Minusy:
- Stara już oprawa

[Aż dziw bierze że nie było tu Baldur's Gate ;p]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Geralt_Bialy_Wilk
Rozkruszek



Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 2004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Twoje koszmary...

PostWysłany: Czw 21:54, 11 Paź 2007    Temat postu:

Baldur mnie wkurzał przez to ADnD. Nie grałem nigdy w nic w tym systemie i średnio go rozumiałem. Icewind pod tym względem był lepszy. ID2 miało DnD 3.0 albo 3.5...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draq
Mechowiec



Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Dom wariatów

PostWysłany: Pią 13:26, 12 Paź 2007    Temat postu:

Baldur ehh. To była gierka. Szymon nie narzekaj na ADnD, to że go nie rozumiesz nie znaczy że było złe. Fakt gorsze od 3.0 ale miało klimat któremu wspomniana dolina przeciągów mogła pośladki wylizać (icewind też był oparty na ADnD, w części 2 pojawiło się DnD 3.0, na 3.5 gry cRPG musiały czekać aż do ukazania się Neverwinter Nights).

Ale urok tej gry tkwił w prostocie. Wojownik był silny, a mag... no lepiej było się do niego nie zbliżać, a to wszystko osiągaliśmy tylko przez dobór czarów i ekwipunku postaci. W dodatku do Baldurka (mrrr i kto został bogiem?? Very Happy) doszło też trochę zdolności dla wojów i czary 10 poziomu, które nigdy w oryginalnym ADnD, czy nawet DnD 3.5 się nie pojawiły. To były zdolności typowe dla przepakowanych 40 levelowych (tak 40 leveli jednej klasy w DnD, wyobrażacie sobie jaka była rzeźnia) postaci. I fajnie się grało.I tyle.

A na dowidzenia dostaniecie KULĄ OGNIA MUHAHAHAHAH!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kempy
Rozkruszek



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 2217
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wadowice Warrens

PostWysłany: Pią 18:09, 12 Paź 2007    Temat postu:

Bla, bla - wszystko ładnie, tylko Torment (pomimo ADnD) zapewne wciąga nosem wszystkie te gierki razem wzięte.

I co jak co, ale ADnD świetnie spisywało się w trącących dzisiaj myszką "dungeon crawlerach" takich jak Eye Of Beholder 1-3. Poświadczam!

A w BG nie grałem i nie zamierzam. Tyle w temacie. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwadrat
Rozkruszek



Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: wziąć na wino?

PostWysłany: Nie 10:28, 14 Paź 2007    Temat postu:

BG wciągnął mnie kiedyś i zjadł całe ferie. Parę razy udało mi się przejść całą grę. Jest to gra ciekawa i długa. Jednak muszę przyznać Kempemu rację - Torment wymiata. To jest najlepszy RPG, który bardzo mocno wciągnął mnie swoją historią i budową świata (nawet kiedyś planowalem zostać MG i zagrać w takiego tormenta;) )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kempy
Rozkruszek



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 2217
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wadowice Warrens

PostWysłany: Nie 12:12, 14 Paź 2007    Temat postu:

Kwadrat napisał:
Jednak muszę przyznać Kempemu rację - Torment wymiata. To jest najlepszy RPG, który bardzo mocno wciągnął mnie swoją historią i budową świata (nawet kiedyś planowalem zostać MG i zagrać w takiego tormenta;) )


Odbiegając od tematu głównego - Planescape to rzeczywiście zakręcone uniwersum DnD, szczególnie przez możliwość podróżowania portalami pomiędzy innymi światami. Tak przy okazji, była nawet karcianka osadzona w świecie Planescape - [link widoczny dla zalogowanych].


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kwadrat
Rozkruszek



Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: wziąć na wino?

PostWysłany: Pią 10:54, 19 Paź 2007    Temat postu:

I oczywiście Marek ma do niej karty Wink To nie żart, widziałem je u niego w domu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gildia Fantastów Strona Główna -> Pads'n'Keys Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin