Gildia Fantastów

Marcin

Człowiek z marmuru mnie urzekł.

Kwadrat

Powiem tylko tyle:

Z A J E B I S T E

Muszę w to zagrać! Motyw super polskich legend jest przedni.
Od razu przychodzą mi do głowy:
Biskup Stanisław: czasem gubi przyszyte członki, ale nawet granat mu nie straszny.
Wanda: czuje się jak ryba w wodzie, czy też raczej pod wodą, przetrwała do naszych czasów zamrożona w bryle lodu (swój stosunek do Niemców określa jako raczej chłodny).
Narutowicz: były prezydent, musiał "abdykować" ze względu na przynależność do loży srebrnego świtu.

Marcin

J-23 znów nadaje. Pierwszym zadaniem będzie odzyskanie resztek Michała W. z Twierdzy w Kamieńcu Podolskim. Podejrzewamy, że to nie było samobójstwo.

muin

Kloss to mi bardziej pasuje na podwójnego agenta, czyli jako Boromir BONu ;D

b. Stanisław ze swoim powiedzonkiem "Nie trać głowy!"
A Wanda to taka "pani z jeziora" tyle ze z Wisły Odda Szczerbiec w dobre ręce. Albo - Wanda to imię syrenki która została godłem Warszawy Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Pan prezydent, G. Narutowicz, bardziej pasuje na kierownika BONu.

Edit. może też być np. Robot Kolejkowy autorstwa Krzysztofa Manca
albo Samson Miodek

Mały rycerz oczywiście wysadził twierdzę i wszystkie tunele pod twierdzą. No bo czemu Turki tak bardzo chciały się gdzieś tam dokopać?

Zobaczymy co powiedzą inni. Jak pasuje, to zaczynamy na poważnie Wink

Marcin

Trzeba napomknąć jeszcze o nadprzyrodzonych powodach "Filipińskiej choroby" Kwaśniewskiego. Nieudany seans SPIRYTystyczny.

Alastor

Rewelacja, ja jestem bardzo za.

muin

Kwachu musiał pić. Jakbyś wiedział tyle co on, tez byś pił. Very Happy

Gacorr

Kurna chyba też się skuszę Very Happy

Gacorr

Koncept jest na tyle miodny, że aż w busie sam wymyślałem jakieś szalone postacie.

- Stanisław aka Widmowy Ułan, znaleziony błąkający się samotnie w lasach na Ukrainie, nie pamięta niczego poza własnym imieniem. Nie wie skąd posiadł tajemniczą zdolność przemiany w jeźdzca z płonącą czaszką zamiast głowy.

- Michał Boym - jezuita, misonarz, sinolog. Oficjalnie zmarł w 1614 roku gdzieś w Azji. Nieoficjalnie odnaleziony na szczycie himalajskiego ośmiotysięcznika, gdzie przez 400 lat medytował i trenował z grupą mnichów sztuki walki. Tajemnicą jest jakim cudem mróz i czas nie odcisnęły na nim żadnego piętna.

- Kapitan Dolas - dawniej Franciszek Dolas. Po zakończeniu wojny słuch po nim zaginął. W latach osiemdziesiątych znaleziono go zamrożonego na pokładzie opuszczonego lodołamacza na kole podbiegunowym. Jego nadludzkie szczęście połączone z niezwykłą charyzmą zwróciły nań uwagę BONu.

OMG jak mi się ten pomysł z BON podoba.

kempy

Tomasz N.N. - w środowisku znany jako "Pan Samochodzik", z wykształcenia historyk, z zawodu tajny agent BON, z zamiłowania konstruktor. Jako pierwszemu udało mu się odkryć, że krzyżacy z Malborka się jeszcze nie wynieśli, a tylko cierpliwie czekają w równoległej rzeczywistości. W pracy pomaga mu mobilny wehikuł czasu, zbudowany niemalże własnoręcznie, w oparciu o konstrukcję Ferrari 410 Superamerica.

Wróżbita Dawid - tarocista, prorok, naznaczony piętnem, celebryta. To dla ogółu a tak naprawdę dyplomowany specjalista anielski. Umiejętnośc skanowania mózgów wszystkich osób oglądających go na ekranie telewizorów jest obiektem zazdrości zagranicznych agentur. Jeden z niewielu potrafiących do samego końca wypalić pochodnię ognia sprawiedliwości.

muin

@Gacorr
Michał Boym aka dr. Paj-Chi-Wo

Kapitan Dolas - może po prostu przeniesiony w czasie przez Pana Samochodzika?

@Kempy
Pan Samochodzik - już za stary by biegać za upiorami. Teraz jako konsultant dostarcza najważniejszego zasobu - wiedzy.

Wróźbita Dawid też pracuje z biura. Nie nadaje się na agenta bo jego stan psychiczny jest niestabilny, zbyt wiele spotkań w przestrzeni astralnej z przedwiecznimi..

A co z największym polskim superherosem - Asem?

Pomysły na takich wielkich przeciwników:

Lich Jan Twardowski, z bazą na księżycu. Poszukuje swojego lustra, to w Węgrowie to falsyfikat.
Klasyczny zły do szpiku kości superzłoczyńca

Krzyżacy/Templariusze - zakon ukryty w innym wymiarze. Spiskują za pomocą kultu z Torunia.
Wielka Teoria Spiskowa (Oni są wszędzie)

Śpiący pod Wawelem przedwieczny - w legendach przetrwał jako Smok. Tak naprawdę leży w ziemi od czasów dinozaurów.
Apostoł Apokalipsy - nie zagrożenie samo w sobie, ale możliwość, na którą trzeba zawsze uważać.

Edit.
Frank E. Stein w XIX wieku Twardowski eksperymentował z nieumarłą armią. Jedyny ocalały to Frank, który zbuntował się przeciw swojemu kreatorowi.
Nieumarły Strongman

Pomysły na szare postacie, nie koniecznie BON, ale nie chcą zniszczyć narodu polskiego:

Akademia Mutantów Profesora Kleksa - stworzona dla młodych ludzi obdarzonych talentem/przekleństwem nadnaturalnym. Teoretycznie neutralna, ale kto wie.
Za zamkniętymi drzwiami.

Wielki Elektronik - technomag i odkrywca. Już nie chce zawładnąć swiatem ("za stary jestem na to") ale jego wynalazki w niepowołanych rękach mogą być groźne lub jego technologia to tak naprawdę starożytna magia, której użycie może przynieść nieprzyjemności.
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła.

Kapitan Kloss - wielka niewiadoma, czasem pomaga BON, ale chyba ma własny plan
Finta wewnątrz finty w fincie

Pomysły na scenariusze:

Bazyliszek znowu wychylił swój ohydny łeb. Trzeba znaleść Lustro Twardowskiego (bramę do Yugoth) i wysłać go tam raz na zawsze.

Pan Samochodzik jest już stary i umysł już nie ten, ale ma pomysł, chce podmienić swoją osobę swoim własnym młodszym ja. Zbiera agentów do podróży w czasie w lata 70-80.

W Akademii dzieją się dziwne rzeczy. Trzeba zinfiltrować i sprawdzić kim jest Golarz Filip. A może Akademia to wielkie wrota do Krainy Snów?

Kilka zupełnie odjechanych, innych, tak szalonych, że aż nie chcę psuć zabawy Very Happy

Pytania? Sugestie? Wybieracie postacie?